
Piątkowe spokojne popołudnie w redakcji, nagle popłoch. Brytyjski dziennikarz Xan Brooks wrzuca na Twittera szokującą informację - Pedro Almodóvar nie żyje. Szybko jednak odwołuje całe zamieszanie. - Dobra wiadomość! Najprawdopodobniej jednak żyje - tweetuje.
REKLAMA
- Hiszpański rząd informuje, że zmarł Pedro Almodóvar. Więcej informacji wkrótce - pisze o 17.00 polskiego czasu dziennikarz The Guardian za pośrednictwem Twittera. Jak to możliwe? Informacja kompletnie zaskakująca.
Czekamy chwilę na potwierdzenie tej wiadomości w internecie. W międzyczasie Rafał Stec z "Gazety Wyborczej" wrzucił tą wiadomość na polskiego Twittera. Następna wiadomość Brooksa o 17.13. Odwołuje całe zamieszanie. - Dobra wiadomość. Almodóvar żyje! Najprawdopodobniej. Mistyfikacja - zawiadamia publicysta. Oto krótka historia nagłej śmierci hiszpańskiej reżysera. Na szczęście tylko w sieci. Redakcja Guardiana przeprosiła już za pomyłkę.