Tygodnik "Wprost" atakuje sposób obchodzenia rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego.
Tygodnik "Wprost" atakuje sposób obchodzenia rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego. Fot. "Wprost"
Reklama.
Tygodnik "Wprost" staje w jednym rzędzie z prawicowymi publicystami portalu braci Karnowskich i ostro krytykuje sposób czczenia kolejnej rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego. Okładka najnowszego wydania tygodnika przedstawia powstańca z doklejoną głową Myszki Mickey. Artykuł reklamowany na okładce ma opowiedzieć "Jak tragedię powstania warszawskiego zmieniono w mit popkultury".
Na stronie tygodnika internauci ostro piszą o swoim oburzeniu, oceniając, że tygodnik sięgnął dna. Okładkę nazywają prowokacją i zbyt ostrym komentarzem do rzeczywistości. Proponują też połączenie z "Uważam Rze" lub "Gazetą Polską". Satyryczna strona Pitu Pitu proponuje, aby kolejnym dowodem odwagi Sylwestra Latkowskiego było uderzenie w Holocaust.
logo
Strona Pitu Pitu krytykuje okładkę "Wprost". Fot. facebook.com/pitupitu3.0
Od tygodnika opinii można oczekiwać czegoś więcej niż tandetnego zestawiania wojennej tragedii z postacią z bajki. Na przykład dyskusji o odpowiedzialności przywódców Powstania, którą należy oddzielić od bohaterstwa ludzi, którzy walczyli na ulicach stolicy. Ale jak widać lepiej (łatwiej?) zajmować się kolorem znaczków, które Muzeum Powstania Warszawskiego przygotowało na tegoroczne obchody Godziny "W".
"Co ma symbolizować kolor różowy na znaczkach z kotwicą? Że Powstanie było radosnym wydarzeniem?" – zastanawiała się na portalu braci Karnowskich autorka felietonu krytykującego przygotowania do obchodów 69. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego. Jej oburzenie wzbudza fakt, że znaczki Polski Walczącej nie będą pomalowane na biało-czerwono, ale na kolory: błękitny, granatowy, zielony i – o zgrozo – różowy.