Oburzenie rodziców wywołały także fotografie, na których grupa nastolatków rozebranych do bielizny bawi się w splatanie węża z ubrań. Widać wśród nich instruktorów - w kompletnych strojach. To zajęcia świetlicowe w czasie zimowiska jednej z drużyn harcerskich z Myszkowa. - Oczom nie wierzę - mówi Ryszard Stefaniak, harcmistrz ZHP, a także naczelnik miejskiego wydziału edukacji w Częstochowie. - Mam wiele szacunku dla ideałów naszej organizacji i jej tradycji, ale coś takiego trudno mi zaakceptować. Wygląda na to, że niektórych instruktorów należałoby się pozbyć. CZYTAJ WIĘCEJ
Zdjęcia już usunięto, ale to nie koniec kontrowersji wokół ZHP w Myszkowie. Uwagę zwracają nazwy drużyn, które wzięły udział w inscenizacji. To między innymi "Uje Muje Dzikie Węże" czy "Vas super mega magicznych kosmicznych Total anal dewastators żółwi ninja jedi im. Konstantynopolitańczykowianeczki". Jeden ze starszych harcerzy ocenia, że instruktorom zabrakło wyczucia i refleksji nad tym, co robią oni i ich podopieczni.
Źródło: "Gazeta Wyborcza"