Poziom polskiego dziennikarstwa jest drastycznie niski - mówi publicysta Jacek Żakowski. Jest to problem nie tylko młodych dziennikarzy, ale całego środowiska. Według Żakowskiego, dziennikarze nie są dziś w stanie kontrolować "głupstw" wypowiadanych przez polityków.
Dziennikarz zgadza się z profesor Magdaleną Środą, która nie zostawia suchej nitki na młodych dziennikarzach. Według Żakowskiego jednak, problem ten jest znacznie szerszy i wynika z błędów całego dziennikarskiego środowiska - winni są nie tylko Ci młodzi ludzie, ale także ich wydawcy i doświadczeni koledzy. Od młodych adeptów dziennikarstwa wymaga się dziś, aby byli ostrzy i dynamiczni, a nie merytoryczni i przygotowani do swojej pracy.
Konsekwencją obecnej sytuacji jest to, że społeczeństwo jest bardzo źle poinformowane. Według Żakowskiego, sami dziennikarze obniżają poziom polskiej polityki. - W mediach rządzi ekonomia, ale pieniądze nie przekładają się na jakość. Absurdy IV RP w dużej mierze wynikały z tego, że dziennikarze nie byli w stanie kontrolować głupstw wypowiadanych przez polityków - mówi.