Muzułmanie próbują obronić chrześcijański kościół w czasie zamieszek.
Muzułmanie próbują obronić chrześcijański kościół w czasie zamieszek. Fot. Twitter.com
Reklama.
Kilka dni temu pisaliśmy w naTemat, że sporą cenę za poparcie udzielone wojskowym, którzy obalili prezydenta Mursiego, płacą egipscy Koptowie. Przy bierności armii i policji zniszczono bowiem dziesiątki chrześcijańskich świątyń, domów i sklepów. Jednak ostatnio internet obiegły zdjęcia pokazujące, że nie brakuje muzułmanów, którzy próbują chronić chrześcijańskie kościoły przed atakami - stają dookoła nich, łapią się za ręce i tworzą coś w rodzaju żywej tarczy. Na innych zdjęciach widać dziesiątki muzułmanów, którzy modlą się przed kościołem. Także po to by ochronić je przed splądrowaniem.
Unia Europejska stawia ultimatum.
Tymczasem głos w sprawie sytuacji w Egipcie zabrała Unia Europejska. Wspólne oświadczenie wydali przewodniczący Rady Europejskiej Herman Van Rompuy i szef Komisji Europejskiej Jose Manuel Barroso. - "Przemoc, do jakiej doszło w ostatnich dniach, nie może być ani usprawiedliwiana, ani tolerowana" - napisali.
Herman Van Rompuy i Jose Manuel Barroso
fragment oświadczenia

Eskalacja przemocy może mieć nieprzewidywalne konsekwencje dla Egiptu i całego regionu CZYTAJ WIĘCEJ


Unijni przywódcy zaapelowali do wszystkich stron egipskiego konfliktu o podjęcie kroków zmierzających do powstrzymania eskalacji przemocy. Wezwali władze Egiptu do powrotu do dialogu oraz procesu demokratycznego. Ich zdaniem szczególna odpowiedzialność za zakończenie przemocy spoczywa na tymczasowych władzach oraz armii. Jak napisali we wspólnym oświadczeniu -Unia, wspólnie z państwami członkowskimi, pilnie zrewiduje w najbliższych dniach stosunki z Egiptem i podejmie stosowne kroki.