Ks. Jarosław Wąsowicz, duszpasterz kibiców, ostrzega przed "megaprowokacją władz", do której ma dojść 11 listopada
Ks. Jarosław Wąsowicz, duszpasterz kibiców, ostrzega przed "megaprowokacją władz", do której ma dojść 11 listopada Fot. pomniksmolensk / youtube.com

Polskie media wciąż żyją niedzielnym starciem kibiców Ruchu Chorzów z meksykańskimi marynarzami. Początkowo niemała część komentatorów była oburzona zachowaniem polskich fanów, którzy mieli zaatakować spokojnych gości zza oceanu. Później pojawiły się jednak doniesienia sugerujące, że to Meksykanie sprowokowali zadymę, zaczepiając w niewybredny sposób plażowiczki. – To nie przeszkodziło, aby kibiców Ruchu Chorzów obrzucić wcześniej błotem. Podejrzewam, że prowokacji, robienia z kibiców bandytów, będzie więcej – ostrzegł ks. Jarosław Wąsowicz, duszpasterz polskich kibiców.

REKLAMA
Podczas krótkiej rozmowy z portalem Niezalezna.pl ksiądz Wąsowicz zgodził się, że zamieszanie powstałe wokół bójki na gdyńskiej plaży wpisuje się w myśl hasła "Rządu niespełnione obietnice – temat zastępczy kibice". Jego zdaniem nagonka na kibiców ma związek z kryzysem, w jaki popadła PO, która osiąga coraz gorsze wyniki w sondażach. – Będzie 17 września i zapewne awantury o patriotyczne oprawy meczów. To będzie się ciągnęło do 11 listopada, kiedy będzie już megaprowokacja władz – zaznaczył kapłan.
logo
Twitter.com

Ks. Wąsowicz przypomniał, że w ostatnim czasie dochodziło do innych incydentów z udziałem kibiców, które były przedstawiane nad wyraz stronniczo. Np. polskie media gromko krytykowały fanów Lecha Poznań za wywieszenie podczas rewanżowego meczu z Żalgirisem Wilno transparentu z napisem: "Litewski chamie, klęknij przed polskim panem!". Dziennikarze nie protestowali jednak głośno, kiedy podczas pierwszego spotkania litewscy kibice wygwizdali hymn Polski, zwyzywali Polaków oraz próbowali ich sprowokować pod Ostrą Bramą.
źródło: Niezalezna.pl