PiS nie weźmie udziału w protestach organizowanych przez związkowców.
PiS nie weźmie udziału w protestach organizowanych przez związkowców. Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
Reklama.
Wydawało się, że Piotr Duda, szef "Solidarności", zawarł trwały sojusz z Jarosławem Kaczyńskim. Jednak PiS nie weźmie udziału w największym proteście od lat, który "Solidarność" organizuje w Warszawie od 11 do 14 września. Politykom partii nie odpowiada, że współorganizator protestu – OPZZ, zaprosił polityków SLD – opisuje "Gazeta Wyborcza".

- Wiemy, że OPZZ zaprosiło SLD, a my z nimi iść nie możemy. Bo jak to? Jarosław Kaczyński ma przemawiać obok Leszka Millera? - opowiada jeden z posłów PiS przeciwny wspieraniu manifestacji. Dariusz Joński, poseł i rzecznik SLD, mówi: - Nie zapadła jeszcze decyzja, w jakiej formie będziemy wspierać związki, zdecydujemy 11 września na radzie krajowej. CZYTAJ WIĘCEJ

Źródło: "Gazeta Wyborcza"

Politycy partii Jarosława Kaczyńskiego nie są także zadowoleni z tego, że miasteczko namiotowe stanie przed Sejmem, a nie Kancelarią Premiera. Między 11. a 14. września związkowcy będą protestowali między innymi pod sześcioma ministerstwami, Sejmem oraz na Placu Zamkowym. Ale już dwa tygodnie później, bo 28 września, PiS zorganizuje swój marsz, który ma przypomnieć zeszłoroczny "Obudź się Polsko!".
Informacje "GW" potwierdził w rozmowie z nami jeden z członków PiS. Jak powiedział, jego koledzy dostali już z centrali partii SMS-y, w których poinformowano ich o zakazie udziału członków partii w związkowych protestach. Przypomniano też, że PiS zorganizuje swoją demonstrację. Wiadomość podpisał Jarosław Kaczyński.

Źródło: "Gazeta Wyborcza"