Janusz Piechociński jest bardzo rozczarowany jakością programów Telewizji Polskiej
Janusz Piechociński jest bardzo rozczarowany jakością programów Telewizji Polskiej Fot. Jakub Orzechowski / Agencja Gazeta

W maju Janusz Piechociński udzielił ostrej reprymendy dziennikarzom TVN, zarzucając im brak powagi i grożąc "spotkaniem z kierownictwem" stacji. W tym tygodniu na celowniku ministra gospodarki znalazła się Telewizja Polska, w tym program "Tomasz Lis na żywo". – Nie widzicie w ogóle gospodarki. Czy ten Lis już oszalał zupełnie!? Kreujcie telewizję gwiazd, proponuje następny program o przygodach rodziny Lisów, Kingi Rusin i tak dalej. Oglądalność wzrośnie wam o 200 procent, a najlepiej zróbcie to w "Wiadomościach"! – ganił Piechociński prezesa TVP Juliusza Brauna.

REKLAMA
Do ostrej wymiany zdań między Januszem Piechocińskim a Juliuszem Braunem doszło podczas zainaugurowanego we wtorek Forum Ekonomicznego w Krynicy-Zdroju. Rozmowa odbyła się na deptaku, wśród innych gości konferencji. Nagrał ją dziennikarz portalu Money.pl. Ze słów ministra gospodarki wynika, iż jest on bardzo rozczarowany ofertą Telewizji Polskiej. Szczególnie nie podoba mu się działalność Tomasza Lisa.
Nie wiadomo, czym dokładnie redaktor naczelny "Newsweeka" podpadł Piechocińskiemu. Serwis Money.pl podejrzewa, że chodzi o ostatni odcinek programu "Tomasz Lis na żywo", w którym rozmawiano m.in. o sytuacji sportowców homoseksualistów. Wątek został wywołany niedawną wypowiedzią Jana Tomaszewskiego ("Nie wyobrażam sobie, by podczas mojej kariery piłkarz gej czy piłkarz pedał był razem ze mną w szatni"). Słuchając wypowiedzi ministra, można dojść do wniosku, iż nie uważa on, by kwestia homoseksualnych sportowców zasługiwała na uwagę ogólnopolskiego programu publicystycznego Telewizji Polskiej.
– Zleciłem monitoring gospodarki w "Wiadomościach". To skandal panie prezesie, to jest szok! Dość tego celebryctwa. Zrobiliście pogoń za oglądalnością, a telewizja publiczna się zatraciła i mówię to ja, największy w polityce zwolennik telewizji publicznej – powiedział Piechociński, kończąc swój monolog groźnie brzmiącymi słowami: "Wierzcie mi, Krajowa Rada będzie głosowała przeciwko". Minister nie doprecyzował jednak, przeciwko czemu ma głosować KRRiT
Odpowiedź prezesa TVP
Sam Juliusz Braun miał być wyraźnie zaskoczony atakiem Piechocińskiego. Prezes TVP przyznał dziennikarzowi, iż kwestia gejów w sporcie nie była "najważniejszym tematem dnia". – Pan Lis ma bardzo dużo niezależności w tym co robi i jego program jest bardzo dobrym przykładem walki pomiędzy misją, a oglądalnością, żeby przyciągnąć widzów za wszelką cenę. Może czasami idzie za daleko w poszukiwaniu, nowej, szerszej widowni – powiedział Braun.
Do wypowiedzi Piechocińskiego prezes TVP odniósł się krótko także podczas rozmowy z nami.
Sprzeczka z dziennikarzami TVN24
W maju, kiedy dziennikarze TVN24 po raz kolejny zapytali Piechocińskiego o możliwe dymisje w rządzie, ten zarzucił im brak powagi.
Janusz Piechociński

Na pewno nie odwołamy nikogo, kto pracuje w TVN24. Naprawdę jesteście niepoważni. Tylko tak mogę to skomentować. Zachowujecie się skandalicznie, niepoważnie i osobiście w tym tygodniu poproszę o spotkanie przedstawicieli waszego kierownictwa. To jest niedopuszczalne, kiedy funkcjonujecie państwo tak, jak funkcjonujecie. Nic dla was nie jest ważne poza personaliami.


źródło: Money.pl