Reklama.
Matthew Cordle, 21-letni Amerykanin, nagrał i opublikował na YouTube przejmujący film, w którym przyznaje się do odpowiedzialności za śmierć Vincenta Canzani. Opowiada, jak pijany niemal do nieprzytomności prowadził samochód i jadąc pod prąd spowodował śmiertelny wypadek. Zapewnia, że nie będzie wykorzystywał luk w prawie, by uniknąć odpowiedzialności. Apeluje też, by nie jeździć po alkoholu.
Zabiłem człowieka. Byłem z przyjaciółmi, popiliśmy naprawdę ostro. Chodziliśmy z baru do baru, próbując się dobrze bawić i straciłem kontrolę. Czasami piję, bo mam depresję, z którą zmagam się każdego dnia. (…) Tamtej nocy popełniłem błąd, bo wsiadłem do mojego samochodu.