
Warszawska Platforma Obywatelska nie zapomniała o swoich, jeszcze niedawno, czołowych miejskich urzędnikach. Podczas czystek w miejskim ratuszu Hanna Gronkiewicz-Waltz odwołała co prawda kilkoro z nich, ale przy okazji zapewniła im "miękkie lądowanie" m.in. w radach nadzorczych miejskich spółek.
[Zwolnieni] dyrektorzy biur ratusza trafiają do mniej znaczących spółek, wiceprezydenci, skarbnik, sekretarz miasta oraz wybrani burmistrzowie mają rady nadzorcze w firmach strategicznych: MPWiK, MZA, Tramwajach Warszawskich, Pałacu Kultury, MPO. CZYTAJ WIĘCEJ
Najpoważniejszą roszadą było odwołanie dotychczasowego wiceprezydenta Jarosława Kochaniaka, który odpowiada za bałagan przy przetargu na wywóz śmieci. Zastąpił go dotychczasowy burmistrz Bemowa Jarosław Dąbrowski.
Kochaniak formalnych związków z ratuszem już nie ma, mimo to wciąż pozostaje strażnikiem interesu miasta. Pilnuje go w dwóch radach nadzorczych - Dalkii Warszawa i MPWiK. W zeszłym roku w obu zarobił ponad 95 tys. zł. Z kolei Leszek Ruta zachował radę nadzorczą w Miejskich Zakładach Autobusowych. Roczna gaża sięga tam 40 tys. zł. CZYTAJ WIĘCEJ
Dodatkowo: były dyrektor biura kultury Marek Kraszewski ma zostać dyrektorem jednego z teatrów w Warszawie, Ratajczyk została prezeską Warszawskiej Organizacji Turystycznej, a Gamdzyk pracuje w Miejskiej Pracowni Planowania Przestrzennego.
Źródło: "Gazeta Stołeczna"

