Jacek Karnowski z wPolityce.pl i "w Sieci" ostrzega przed komputerami i twierdzi, że celem mediów powinna być władza.
Jacek Karnowski z wPolityce.pl i "w Sieci" ostrzega przed komputerami i twierdzi, że celem mediów powinna być władza. Fot. YouTube.com/tygodnikmlodejpolski

- Komputery są pułapką - twierdzi jeden z założycieli... popularnego portalu internetowego. Jacek Karnowski, który wraz ze swym bratem Michałem zakładali prawicowy serwis wPolityce.pl dziś ostrzega nie tylko przed nowymi technologiami. Naczelny "w Sieci" ma w ogóle dość zaskakujące zdanie o roli mediów - Nam się czasem wydaje, że media coś relacjonują. (...) To jest pozór. To drugorzędna rola mediów - przekonuje. I chyba wcale nad faktem nie ubolewa. - Silne redakcje są ośrodkami władzy - podkreśla.

REKLAMA
Podczas konferencji poświęconej przeciwdziałaniu ideologii gender Jacek Karnowski przekonywał, że media są w coraz większym stopniu po prostu kreatorami otaczającego nas świata. Jacek Karnowski twierdzi, że większość ludzi mediów dziś zajmuje się jedynie manipulowaniem odbiorcami. Dziennikarz przypominał przypadki, gdy liczniejsze manifestacje odbijały się wśród społeczeństwa słabszym echem niż te, w których brała udział garstka osób, ale potrafiących dotrzeć do mediów.
Tego typu sytuacje rzeczywiście zdarzają się dziś zbyt często i dowodzą, że media przeżywają wielki kryzys. To kryzys zaufania, rzetelności, a nierzadko nawet moralności. I choć prawicowi publicyści publikujący pod egidą Karnowskiego tak często żądają moralnej odnowy, akurat w tym przypadku naczelny "w Sieci" zdaje się nie mieć podobnych ambicji. Wręcz przeciwnie. - Redakcje to są ośrodki, które są wieżami strażniczymi wspólnot. W tym przypadku katolickiej, chrześcijańskiej czy konserwatywnej. Bez takich wież polegniemy - tłumaczy z wyjątkowym pragmatyzmem.

Czytajcie wPolityce.pl

Ze wszystkich polskich portali, najbardziej lubię wPolityce.pl. Dlaczego? Z takich samych powodów, dla których uwielbiam hollywoodzkie filmy kategorii C, takie w których czasem mikrofon włazi w ekran. Połączenie dziadostwa z zadęciem, mizerii z butą, nieudolności z moralnym wzmożeniem. CZYTAJ WIĘCEJ


Kiedyś Jacek Karnowski był wzorem dla wielu młodych ludzi żyjących marzeniem o karierze w mediach, którzy zwykle wchodzą do zawodu z nadzieją na walkę o bezstronne i ambitne dziennikarstwo. Dziś Karnowski zdaje się jednak nie zaprzątać sobie głowy takimi utopijnymi celami. - Musimy mieć swoje wieże. Bez ośrodków świadomie analizujących rzeczywistość, umiejących zareagować, wspólnota przegra, jest bezbronna. Tym są redakcje. Silne redakcje są ośrodkami interpretacji, władzy, myślenia, obrony wspólnoty i przeciwdziałania na reakcje przeciwnika - tak widzi misję współczesnych dziennikarzy.
Przerażające, czy tylko smutne?

Źródło: wPolityce.pl