
Prof. Stanisław Ilnicki z Kliniki Psychiatrii Stresu Bojowego Wojskowego Instytutu Medycznego przyznaje, że choć w armii istnieją warunki do leczenia uczestników misji, to nie wszyscy chcą się leczyć. – Niektórzy boją się stygmatyzacji. Obawiają się, że nie zostanie z nimi przedłużony kontrakt albo nie zostaną skierowani do szkoły podoficerskiej – uważa prof. Ilnicki. CZYTAJ WIĘCEJ
Niestety armia nie chce, a raczej nie wie jak, wykorzystać doświadczenie zdobyte w warunkach bojowych, a to przecież był jeden z głównych argumentów wysyłania naszych żołnierzy na tę misję. Tymczasem 73 proc. powracających żołnierzy czuje, że ich potencjał nie jest wykorzystywany. Dwa lata temu było to 60 proc. Właściwie jedynym pozytywem z wyjazdu do Afganistanu jest poprawa sytuacji materialnej, bo na misji można zarobić nawet 10 tys. zł miesięcznie.
Źródło: "Rzeczpospolita"