Reklama.
"Mieliśmy wspólnych znajomych, nasze środowiska się przenikały i pobieżnie znałem Tuska, zanim jeszcze został politykiem" – wspomina w rozmowie z Robertem Mazurkiem Kamil Sipowicz. Jak mówi, jest rozczarowany deklaracjami premiera dotyczącymi marihuany, bo w czasie studiów "chłopaki Tuska" znani byli z tego, że mieli najlepszy towar.