Kierowcy samochodów nie przyjmują argumentów motocyklistów. Każdy, kto choć raz miał urwane lusterko lub porysowane auto, w motocyklach widzi przede wszystkim zagrożenie dla swojego zdrowia i pojazdu. - Motocykliści łamią przepisy. Nie powinniśmy się na to godzić - mówią kierowcy.
Kierowcy samochodów nie chcą się przyzwyczaić do coraz większej obecności jednośladów na naszych drogach. Niektórzy widząc motocykl w lusterku zjeżdżają nieco w kierunku pobocza, ustępując miejsca. Wielu kierowców jednak nie godzi się na łamanie prawa przez motocyklistów. Czasem kończy się to tym, że motocyklista stoi i czeka ze wszystkimi. Jednak w sporadycznych przypadkach mamy do czynienia z sytuacją taką sytuacją jak na poniższym filmiku.
- Motocykliści nie przestrzegają przepisów ruchu drogowego - mówi nasz bloger Marcin Klimkowski. Według niego, jazda między samochodami jest sprzeczna z prawem, które nie pozwala na jazdę slalomem. - Kierowcy motocykli wykorzystują to, że ich pojazdy są wąskie. Wydaje im się, że szerokość ich pojazdu usprawiedliwia łamanie przepisów.
Kolejnym usprawiedliwieniem motocyklistów jest to, że nie chcą stać w korkach. Trudno jednak uznać to za przekonujący argument. - Motocykliści wymagają przestrzegania przepisów od kierowców aut, ale nie wobec siebie samych. Nasz bloger podkreśla, że sam nie jest zwolennikiem zbyt surowego przestrzegania, ale namawia do jego respektowania.
Pierwsze dni wiosny przekleństwem motocyklistów
Klimkowski przyznaje, że w kierowcach samochodów na pewno drzemie pewien rodzaj zazdrości. To dosyć naturalna reakcja. Ma jednak niewiele wspólnego z przepisami, które są jednoznaczne.
- Nie powinno się przepuszczać nadjeżdżających motocyklistów, którzy próbują znaleźć miejsce tam gdzie go nie ma - mówi nasz bloger. Według niego, jest to zachęcanie do łamania prawa - kierowcy motocykli przyzwyczają się do tego że się im zjeżdża, przez co później mają oczekiwania od innych, aby też robili dla nich miejsce.
Na jednym z najpopularniejszych serwisów o tematyce motocyklowej ścigacz.pl, znaleźć można informację:
"Nigdzie w polskim kodeksie ruchu drogowego nie jest stwierdzone, że motocykl nie może poruszać się między samochodami, a w myśl starej zasady prawniczej: co nie jest zabronione, jest dozwolone."
Po stronie kierowców samochodów stoją jednak policjanci, którzy przypominają konieczności przestrzegania przepisów ruchu drogowego przez wszystkich. Bardzo często motocykliści wykonując manewr wyprzedzania lub omijania stojących pojazdów, nie zachowują bezpiecznej odległości - mówi Marek Konkolewski z Komendy Głównej Policji. Art. 22. ustawy o ruchu drogowym mówi, iż Kierujący pojazdem może zmienić kierunek jazdy lub zajmowany pas ruchu tylko z zachowaniem szczególnej ostrożności.
Motocykliści bardzo często jadą na tzw. "fastrygę". Zmieniają pasy nagle, nie sygnalizując, nie zachowując bezpiecznego odstępu lub poruszają się przerywanej linii dzielącej jezdnie w przeciwnych kierunkach. To też niezgodne z przepisami.
Motocyklista: Samochodziarze nam zazdroszczą