Samotne matki są w komfortowej sytuacji? Agnieszka Grochowska: Czasem mają chłopaków i kariery
Samotne matki są w komfortowej sytuacji? Agnieszka Grochowska: Czasem mają chłopaków i kariery Fot. Adam Stępień / Agencja Gazeta

– Dzisiejsze "samotne" matki czasem mają chłopaków i kariery, są w maksymalnie wygodnej sytuacji – stwierdziła odtwórczyni roli Danuty Wałęsy w filmie "Wałęsa. Człowiek z nadziei". Agnieszka Grochowska chce w ten sposób zwrócić uwagę na większy problem, jakim jej zdaniem są niewystarczająco wspierane żony w rodzinach wielodzietnych. – Nie dyskryminujmy teraz mężatek z sześciorgiem dzieci – mówi.

REKLAMA
Danuta Wałęsa, w którą wcieliła się Agnieszka Grochowska jest ewidentnie w cieniu męża. Gdy Lech Wałęsa walczył z socjalizmem, ona zmagała się z trudami dnia codziennego mając na wychowaniu ośmioro dzieci. Grochowska zabiera głos w imieniu kobiet, dla których Danuta Wałęsa nie jest postacią z filmu czy historii, a symbolem ich prawdziwego życia.
Agnieszka Grochowska w wywiadzie dla "Wysokich Obcasów" przypomina, że dawniej w naszym kraju dyskryminowano samotne matki bez ślubu. Aktorka nawołuje do tego, aby dziś nie dyskryminować mężatek z sześciorgiem dzieci.
Agnieszka Grochowska
Fragment wywiadu dla "Wysokich Obcasów"

Dzisiaj maluch samotnej matki od razu dostaje miejsce w przedszkolu, a mężatka z dziećmi może o tym zapomnieć. Dzisiejsze "samotne" matki czasem mają chłopaków i kariery, są w maksymalnie wygodnej sytuacji, mają zabezpieczony byt. A matki wielodzietne często ledwo wiążą koniec z końcem.


Grochowska ma rację?
Czy samotnej matce żyje się dziś w Polsce lepiej niż mężatce z kilkorgiem dzieci? Wiele osób stwierdzi, że problem leży po obu stronach, bo w naszym kraju wachlarz problemów społecznych jest naprawdę pokaźny. Postanowiłem jednak sprawdzić, czy aktorka ma rację twierdząc, że samotne matki "są w maksymalnie wygodnej sytuacji".
Zadzwoniłem do jednego z Domów Samotnej Matki na Lubelszczyźnie. Telefon odebrał mężczyzna. Przeczytałem mu słowa Agnieszki Grochowskiej spodziewając się, że będzie protestował przeciwko tezie aktorki. – Pani Grochowska ma wiele racji – stwierdził.
Mój rozmówca nie chciał podać nazwiska, bo słowa które od niego usłyszałem mogą nie spodobać się w miejscu, w którym pracuje. Mężczyzna przyznał bowiem, że obecny system państwowej pomocy powoduje, że samotne kobiety mają przywileje społeczne. – Są w trudnej sytuacji, ale generalnie mają lepiej niż inni. Najbardziej uderzający jest fakt, że osoby z pełnych rodzin mają większe trudności z zapisaniem dziecka do przedszkola niż osoby samotnie wychowujące dzieci – mówi pracownik Domu Samotnej Matki.
Potwierdza to Maciej Noszczak ze Związku Dużych Rodziny "Trzy Plus". W rozmowie z naTemat mówił o problemach, na które trafiają rodzice dużych rodziny choćby przy zapisywaniu dzieci do przedszkola. – Mamy pięcioro dzieci i ostatnio rejestrowaliśmy dwójkę do przedszkola. Pani dyrektor sygnalizowała nam, że mogą być problemy, bo pierwszeństwo mają dzieci wychowywane samotnie przez jednego rodzica – opowiada Maciej Noszczak.
Samotna matka: To bzdura
Nieco inne zdanie w kwestii "faworyzowania" samotnych matek mają same zainteresowane. 26-letnia Agnieszka jest matką ośmiolatka. Twierdzi, że to rodziny wielodzietne mają w Polsce znacznie większe wsparcie państwa i opiekę socjalną. – Samotna matka z dzieckiem jest w naszym kraju dyskryminowana – mówi matka samotnie wychowująca dziecko.
W ubiegłym roku Agnieszka starała się o pomoc finansową dla siebie i swojego syna, ale okazało się, że zbyt wiele zarabia. – Moje wynagrodzenie to najniższa krajowa, ale jak się okazało, jestem zbyt bogata aby otrzymać pomoc socjalną – mówi. Zdaniem samotnej matki, również podnoszenie argumentu o "chłopakach", którzy pomagają samotnym kobietom jest niesprawiedliwe.
Agnieszka
Matka samotnie wychowująca ośmiolatka

Gdy kobieta ma męża, to codzienne trudy rozkładają się na dwie osoby. Matka ma wtedy wsparcie kogoś bliskiego. Moim zdaniem, samotna osoba też ma prawo szukać partnera i nie jest to żadnym przywilejem.


Zachęta do bycia samotnym
Anonimowy pracownik Domu Samotnej Matki dostrzega jeszcze inny problem. Jego zdaniem, system jest na tyle korzystny dla samotnych matek, że skłania je do rezygnacji z małżeństwa.
– Nie zawierają związków małżeńskich, aby cieszyć się udogodnieniami dla samotnych matek. To są absurdy, które pokazują że polski system opieki jest jeszcze bardzo niedoskonały – stwierdza pracownik Domu Samotnej Matki na Lubelszczyźnie.