Reklama.
Przyjmowanie znajomych, krewnych, czyli tak zwane "pompowanie kół", to niejedyne, co robią politycy PO, by wygrywać regionalne wybory. Według posłanki PO Bożeny Sławiak dopuszczają się też gróźb, szantaży, a nawet przekupują działkami należącymi do Agencji Nieruchomości Rolnych. O tym wszystkim parlamentarzystka pisze w liście do Donalda Tuska.