Miesięcznie w Państwie Środka przybywa 1,6 mln aut. To trochę mniej niż mieszkańców stolicy według oficjalnych danych. Do końca września było to już 13 mln aut. Jeśli trend się utrzyma, w Chinach w całym 2013 roku będzie ponad 19 mln nowych aut. Mniej więcej tyle osób mieszka w Australii.
Liczby te obejmują okres od stycznia do września. W ciągu 9 miesięcy Chińczycy kupili aż 13 mln nowych aut. To mniej więcej tyle, ile osób mieszka łącznie w Danii i Austrii.
Co 100. Chińczyk ma nową „furę”
Statystycznie co setny obywatel Chin sprawił sobie w tym roku nowy pojazd. Gdzie leży przyczyna sukcesu Chińczyków? Ich nowa miłość – motoryzacja, pośrednio związana jest z marką Qoros. To marka, która powstała 6 lat temu, ale pierwszy model o nazwie Qoros 3, został zaprezentowany publicznie w marcu 2013 na targach motoryzacyjnych w Genewie. Jesień tego roku to otwarcie nowego salonu sprzedaży w stolicy Słowacji. Sęk w tym, że Qoros 3 na chiński rynek ma wejść dopiero pod koniec roku, więc wraz z nadejściem 2014 roku można się spodziewać jeszcze większego boomu na auta. Sam Qoros podświadomie jednak zaszczepił w Chińczykach miłość do motoryzacji.
Chińczyk lub auta niemieckie
Wprawdzie to dane z 2012 roku, ale Chiny stały się w ubiegłym roku największym rynkiem dla niemieckich samochodów luksusowych marek BMW, Audi, Mercedes i Porsche. Łącznie w Państwie Środka niemieccy producenci sprzedali 959 tys. tylko tych aut. To więcej niż w samych Niemczech.
Niezwykle popularny w ostatnich latach w Chinach był model Buick Excelle. Auto produkowane jest przez Shanghai GM, spółkę typu joint venture, a model oparty jest na Daewoo Lacetti. Chińczycy polubili też Chevrolet Sail oraz Volkswagena Jettę.
Jak na tym tle wygląda rynek polski? Od stycznia do września sprzedano na polskim rynku o 3 proc. nowych aut więcej niż rok temu - około 220 tys. Oznacza to, że do tej pory na zmianę auta zdecydował się co 170. obywatel. Według ekspertów w całym 2013 roku przybędzie w Polsce 290 tys. nowych samochodów.