
Czy sprawców bulwersującego podpalenia meczetu w Gdańsku należy szukać także wśród społeczności muzułmańskiej? Sceptyczni wobec Islamu publicyści portalu EuroIslam.pl przypominają, że w tle wydarzeń z Trójmiasta jest zaciekły spór gdańskiego imama z liderem Muzułmańskiego Związku Religijnego.
REKLAMA
Różne tropy są brane pod uwagę przy poszukiwaniach sprawców podpalenia meczetu w Gdańsku. Gdy większość z nas słysząc o podpaleniu od razu podejrzewała o ten akt przemocy przede wszystkim coraz bardziej brutalną polską prawicę, sami muzułmanie znad Wisły okazują się mieć zupełnie inne podejrzenia. Imam Hani Hraish z Gdańska przekonuje, że atak na jego świątynię może być zemstą szalonych obrońców zwierząt, którzy w ten sposób mszczą się na muzułmanach za walkę o prawo do uboju rytualnego.
Portal EuroIslam.pl przypomina jednak, że w tle ataku na gdański meczet ukazuje się obraz zaciętej bitwy liderów polskiej społeczności muzułmańskiej o władzę. To jej elementem mają być oskarżenia imama Hraisha pod adresem muftiego Tomasza Miśkiewicza, który przewodniczy Muzułmańskiemu Związkowi Religijnemu w naszym kraju. Gdański duchowny zarzuca Miśkiewiczowi, że ten niepotrzebnie broni niehumanitarnego uboju rytualnego i ściąga w ten sposób na polskich muzułmanów niebezpieczeństwo.
Niektórzy przypominają jednak, że jeszcze niedawno sam proponował niezbyt humanitarnie obchodzić się ze złodziejami, a ubój rytualny uznał za niehumanitarny, gdy nie udało mu się zmusić muftiego Miśkiewicza do podziału wpływami z ubojni. Hani Hraish ma być największym wrogiem Tomasza Miśkiewicza w Muzułmańskim Związku Religijnym. Być może ostatnie szokujące wydarzenia z Gdańska wcale nie wydarzyły się więc przez silną wciąż ksenofobię polskiego społeczeństwa i braku tolerancji dla odmienności, także religijnej.
"Możliwe, że jest to też walka o synekury i władzę w środowisku. Może zachodzą obydwa zjawiska jednocześnie. To jednak, jak rozstrzygną się losy MZR, może w ogóle nie mieć wpływu na całą społeczność polskich muzułmanów. Konkurencyjna Liga Muzułmańska, ideologiczny reprezentant Bractwa Muzułmańskiego w naszym kraju, nastawia się bardziej na konwertytów i imigrantów, którzy już teraz liczebnie znacznie przewyższają polskich Tatarów" - pisze Jan Wójcik z EuroIslam.pl.
Czy przeciwnicy społeczności muzułmańskiej mogą mieć rację?
Żródło: EuroIslam.pl
