
Film zaczął rozchodzić się już wirusowo po internecie. Internauci nie szczędzą ostrych słów. Poniżej kilka bardziej kulturalnych komentarzy.
- Powstrzymam się od pisania, co sądzę o matczyności pani matki, bo to jednak czyjaś matka jest i dziewczynie może się zrobić przykro, jak to wszystko przeczyta. Pani Beato, mam ochotę Panią przytulić, ja zjem te eklerki, niech się Pani nie przejmuje. I nie przemawia przeze mnie instynkt macierzyński, bo dzieci nie mam.
- Tak córkę poniżyć, już mogła sobie darować i zwrócić jej uwagę po programie (...) W pierwszej chwili myślałam że to jest wyreżyserowane... No bo jaką trzeba być matką żeby odwalić coś takiego. Trzymaj się dziewuszko i nie słuchaj tej głupiej baby bo fakt że to matka nie znaczy jeszcze że warto jej słuchać.
- Ciężko tego w ogóle słuchać, a co ma powiedzieć ta dziewczyna? (...)
- Niestety - matka z rodzaju "toksyczni rodzice". Nastaje etap w dorosłym życiu, kiedy dzieci takich rodziców muszą zdać sobie sprawę z tego, że nie muszą już zdobywać ich aprobaty i niczego im udowadniać. Normalni rodzice są dumni i wspierają swoje dzieci przy każdej takiej drobnej porażce. (...)
- Ta kobieta nie wie jak być matką.
O presji ze strony rodziców pisaliśmy w naTemat kilka miesięcy temu.
Mogłoby się wydawać, że osoba dorosła powie wreszcie swoim rodzicom, że chce iść przez życie własną ścieżką, a nie ciągle spełniać czyjeś oczekiwania. Nie jest to niestety takie proste.