Radosław Sikorski przyznał, że "także my inwigilujemy"
Radosław Sikorski przyznał, że "także my inwigilujemy" Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta

Europa żyje sprawą podsłuchów, które amerykańskie służby miały zakładać zagranicznym politykom. Angela Merkel powiedziała nawet, że "szpiegowanie pomiędzy przyjaciółmi jest niedopuszczalne" i podkopuje wzajemne zaufanie. Z kanclerz Niemiec zgodził się Radosław Sikorski, zaznaczając jednak, iż podsłuchiwanie nie jest niczym niezwykłym. – Wszyscy zakładamy, że główne państwa prowadzą wywiad elektroniczny, (…) ale do tego rzadko kto się przyznaje. (…). Także my inwigilujemy – powiedział minister spraw zagranicznych radiowej Jedynce.

REKLAMA
W wywiadzie udzielonym Programowi Pierwszemu Polskiego Radia minister Radosław Sikorski przyznał, że sprawa amerykańskich podsłuchów, ujawniona przez "Guardiana" dzięki informacjom przekazanym przez Edwarda Snowdena, już osiągnęła status skandalu i na pewno podważa zaufanie, jakie powinno łączyć sojuszników. Sikorski zaznaczył jednak, że prowadzenie wywiadu elektronicznego nie jest niczym niecodziennym. – Także my inwigilujemy – przyznał minister.
W związku z tym, jak podkreślił Sikorski, Polska powinna przede wszystkim dbać o "bezpieczeństwo swoich systemów" – To jest ciągła walka między naszą technologią, naszymi systemami i postępem technologicznym tych, którzy próbują podsłuchiwać, Nie ma tygodnia, żeby na polskie, rządowe instalacje nie było jakichś prób wejścia, więc są wyspecjalizowane komórki, robimy to tak, jak umiemy najlepiej – powiedział szef resortu spraw zagranicznych.
Sikorski pochwalił się przy okazji swoim telefonem komórkowym. – Mam komórkę BlackBerry, czyli taką, do której już się nie włamano – zaznaczył minister.