Główny Urząd Statystyczny spłatał ministrowi finansów małego figla. Rząd bowiem przekonywał w ostatnich miesiącach, że obligacje, które kupowały OFE, powiększały polskie zadłużenie. Minister twierdził, że umorzenie tych obligacji zmniejszy deficyt budżetu o kilka miliardów złotych. GUS ocenia jednak, że taki ruch wcale nie zmniejszy deficytu.
Główny Urząd Statystyczny poinformował bowiem, że w jego opinii umorzenie obligacji nie zmniejszy deficytu. GUS podkreśla, że taki wniosek pojawia się, gdy rachunków dokonuje się metodą ESA2010 - czyli nowym sposobem na liczenie rachunków narodowych i regionalnych. ESA2010 zastępuje ESA95, która obowiązywała do tej pory. Zmiana metodologii została narzucona przez Unię Europejską po to, by finanse państw były bardziej przejrzyste.