
– Jesteśmy przekonani, że dokonaliśmy dobrego wyboru. Zadanie reprezentacji i nowego selekcjonera jest oczywiste: zakwalifikować się do finałów mistrzostw Europy 2016 we Francji – powiedział prezes PZPN, Zbigniew Boniek.
O nominacji dla Nawałki głośno było od czasu momentu, gdy zwolniony został Fornalik. Trener Górnika Zabrze od początku był faworytem Zbigniewa Bońka. Prezes PZPN przyznał w wywiadzie dla Sport.pl, że odrzucił mnóstwo ofert trenerów zagranicznych. – Urósł tego spory stosik. Duży, będzie co palić. Bo naprawdę wartych uwagi kandydatów było tam może ze dwóch albo trzech – powiedział "Zibi".
Ostatnim klubem, z którym pracował Nawałka był zabrzański Górnik. 56-letni trener trenował tę drużynę od trzech lat. Osiągnął z nią duży sukces: z niebytu wprowadził Górnika na pozycję lidera Ekstraklasy. "Górnicy" wyprzedzają w niej Legię Warszawa i Wisłę Kraków.
To właśnie świetne wyniki Górnika spowodowały, że władze drużyny i miasta chciały, by Nawałka łączył funkcję selekcjonera z pracą w klubie - przynajmniej do końca sezonu. PZPN był jednak przeciwny temu rozwiązaniu. Następcą Nawałki w Górniku może być więc... Waldemar Fornalik. To ponoć najbardziej pożądana w Zabrzu opcja.
Adam Nawałka słynie nie tylko z dobrej szkoły trenerskiej, ale i swoich zabawnych powiedzonek, czy zachowań. Klasyką jest jego meczowy okrzyk "faken", którym ruga piłkarzy i... asystenta. "Zapisz to" to drugi jego ulubiony zwrot. Powstał już nawet fanpage na Facebooku: "Faken, zapisz to". Zobaczcie sami. Adam Nawałka w akcji. I chociaż internauci się z niego trochę podśmiewają, to warto pamiętać, że jest to trener, który z polską drużyną w dość krótkim czasie osiągnął naprawdę sporo.
Źródło: PZPN