
Reklama.
Oto ten fragment (Smoleńsk, str.38):
Jerzy Bahr: Przyjechał Tusk. Widać było, że jest absolutnie wstrząśnięty. Podszedł z Putinem do wraku. Byłem przy tej scenie.
T.Torańska: Uścisku?
Jerzy Bahr: To straszne draństwo, żeby w uścisku Putina dopatrywać się czegoś innego niż wyrażenia współczucia. Gest Putina był jak najbardziej na miejscu, był ludzkim odruchem. Tusk, kiedy podchodził do wraku, słaniał się na nogach. Był kompletnie zdruzgotany.
Ten opis całkowicie kontrastuje z tym zdjęciem "W sieci". Rano poprosiliśmy o komentarz rzecznika rządu Pawła Grasia, który był w Smoleńsku razem z Donaldem Tuskiem. Graś na razie nie odpowiada.