
"Tylko trzy razy do roku wpadają na wakacje do miasta. Okres powakacyjny, pobożonarodzeniowy i powielkanocny to czas ferii, w trakcie których młode wszy zaznajamiają się z architekturą urbanistyczną" - pisał Marcin Sztetter. Na portalu eDziecko.pl dziennikarz sugerował w ten sposób, że za plagą wszy w stolicy stoją przybysze z brudnej prowincji. Czystych, rodowitych warszawiaków gryzą jego zdaniem "wszy słoikowe". Szybko ten kuriozalny felieton został jednak zastąpiony artykułem zatytułowanym... "W tym miejscu znajdował się tekst, który nie powinien zostać opublikowany w serwisie".
Przepraszamy Wszystkich Czytelników, którzy poczuli się nim dotknięci i urażeni.
Szanowni Czytelnicy!,
Bardzo przepraszamy za opublikowanie tekstu, który znajdował się pod tym adresem.
Nie powinien zostać opublikowany, nie wyraża też stanowiska redakcji.
Wszystkich, którzy poczuli się nim urażeni bardzo przepraszamy. CZYTAJ WIĘCEJ

