Małżeństwo leczy raka lepiej od chemioterapii?
Małżeństwo leczy raka lepiej od chemioterapii? Fot. HollywoodPimp / Flickr.com (CC BY-ND 2.0)
Reklama.
Jeszcze niedawno dowody z badań naukowych były ulubionym orężem racjonalistów, którzy na wszelkie znane matematyce, fizyce i medycynie sposoby próbowali zaprzeczyć istnieniu jakiejkolwiek siły wyższej. Z dorobku nauki korzystać nauczyli się jednak także ich przeciwnicy. Którzy twierdzą, że głęboka wiara jest panaceum na każdą życiową bolączkę. Pewien nigeryjski naukowiec dowodził niedawno więc, że homoseksualizm jest chorbą dzięki eksperymentom fizycznym i chemicznym.
Polacy nie mogą być jednak gorsi. Redakcja Fronda.pl postanowiła dziś pójść jeszcze dalej i poinformować świat, że życie w zgodzie z przykazaniami leczy nawet z najcięższych chorób. Potwierdza to podobno szereg najnowszych badań naukowców z Uniwersytetu Rice, Uniwersytetu Pensylwanii, a także Uniwersytetu Harvarda. Naukowcy z Houston i Pensylwanii dowiedli bowiem, że ludzie żyjący w związkach rzadziej padają ofiarami wypadków. Na Harvardzie udowodnili tymczasem, iż osoby mogące liczyć na wsparcie partnera lepiej radzą sobie w walce z rakiem.
Jak krótko można streścić wyniki tych - niezbyt zaskakujących - naukowych ustaleń? Portal Tomasza Terlikowskiego uznał, że najlepiej stwierdzić, iż... "Małżeństwo zwalcza raka lepiej niż chemioterapia". Czy na pewno chodzi jednak o to, że akt ślubu ma tak wielką leczniczą moc?
Nim w obawie przed nowotworem wszyscy rzucimy się do Kościołów i Urzędów Stanu Cywilnego warto jednak nieco lepiej wczytać się w badania, o których wspominają konserwatywni dziennikarze naukowi. Sami wspominają bowiem, że większe szanse na wyleczenie biorą się stąd, iż u ludzi żyjący w związkach zwykle szybciej wykrywa się chorobę. Dzięki wsparciu partnera mają na co dzień lepszą opiekę. Dlatego ich szanse na wygraną z nowotworem są większe niż u ludzi samotnych. Zalegalizowanie związku nie odgrywa tu tymczasem żadnej roli.