![W czym [url=http://shutr.bz/HMSFhS]Mamy [/url] problem? W chłopaku córki. Pamiętacie pierwsze spotkanie z rodzicami partnera?](https://m.natemat.pl/b88521274bebde58162a998cdfa490d2,1500,0,0,0.jpg)
Jedni unikają przyszłych teściów jak ognia i chodzą na paluszkach, inni zaś zakładają najlepsze ubrania i chcą poznać się jak najszybciej. Pierwsze spotkanie z rodzicami drugiej połowy bywa stresującym wydarzeniem, które może mieć wpływ na nasze całe przyszłe życie. – Mama chłopaka zadawała mi setki pytań związanych z tym co robię, jakie mam plany zawodowe – wspomina 27-letnia Ewa.
Okazuje się jednak, że nie wszyscy podchodzą do spotkań z rodzicami swojej dziewczyny po partyzancku. Jak pokazują badania, większość osób poświęca sporo czasu na przygotowanie się do tego wydarzenia. O ile kobiety odpowiadały, że potrzebują do tego średnio 36 minut, mężczyznom wystarcza zaledwie połowa tego czasu.
Większość mężczyzn, gdy myśli o pierwszym spotkaniu z teściami, oczyma wyobraźni widzi oficjalną imprezę rodzinną (80%), a zdecydowanie rzadziej spotkanie „na luzie” (16%) czy elegancką kolację w restauracji (4%). Kobiety natomiast mają zdecydowanie inne zdanie i chciałby spotkać się wspólnie „na luzie” (86%). Mężczyźni mogą więc na chwilę odetchnąć i postawić na mniej formalny strój.
Trudno dziwić się osobom, które unikają oficjalnych spotkań rodzinnych, gdyż te są najlepszą okazją do zadawania najmniej lubianych przez młodych ludzi pytań. – Oficjalna impreza rodzinna może zakończyć się tragedią. Nie dlatego, że pierwszy raz pojawi się na niej mój chłopak, ale z uwagi na te wszystkie ciotki i wujków, którzy tylko czekają, żeby zapytać, „a kiedy ślub”? Nie muszę tłumaczyć, że to bardzo krępujące – mówi Anna, która od dwóch lat jest zaręczona.
Owszem, ale nie tylko ona. Ubrania podczas ważnego dla nas spotkania przede wszystkim nie powinny przeszkadzać w wyrażaniu siebie. Ewa z Poznania każdego dnia przykłada dużą wagę do stroju, a tym bardziej podczas specjalnej okazji. Jak wspomina, dbałość o dobry wygląd tego dnia przyczyniła się do tego, że rodzice chłopaka bardzo ją polubili.
Kobiety mówią: stonowaną koszulę, marynarkę, jeansy i pasujące do nich buty (68%). Garnitur jest w dobrym tonie, ale jedynie na ekskluzywne wyjścia. W innym przypadku mężczyźni z powodzeniem mogą postawić na nic specjalnego. Tata może patrzeć na zegarek i buty, ale mama już zachwyci się komplementami, że córka podobna do niej. Jak widać, kobiety kochają swoich facetów za to, co wewnątrz nich i wolą, aby to swobodnie eksponowali.
Piotr, który unikał oficjalnego spotkania z rodzicami swojej dziewczyny, nie czuł na sobie oceniającego wzroku. Przyznaje jednak, że i tak zawsze starał się wypaść jak najlepiej. – Chciałem by uznali mnie za kulturalnego człowieka, bo wiadomo, że rodzice zawsze oceniają chłopaków swoich córek. Gdy składałem życzenia na dzień kobiet, obowiązkowo kupowałem kwiaty dla mojej dziewczyny i jej mamy – mówi Piotr.

