Specjaliści od kreowania wizerunku otaczający premiera Donalda Tuska muszą wpadać w panikę zawsze, gdy dowiadują się, że Małgorzata Tusk wybiera się do mediów promować swoją autobiografię zatytułowaną "Między nami". Od kilku dni cała Polska śmieje się z płaczliwości premiera na kreskówkach, a tymczasem w najnowszym wywiadzie udzielonym stacji TOK FM żona szefa rządu kolejny raz otarła się o kompromitację.
Sporo zamieszania Małgorzata Tusk wywołała już nie tylko tym, co napisała w autobiografii "Między nami", w której pisze o ciągłej myśli o ucieczce od męża i obala jego mit opozycjonisty sugerując, iż z protestów wracał raczej pod wpływem alkoholu. Nie bez znaczenia dla wizerunku premiera Donalda Tuska była także osławiona wypowiedź jego żony w programie "Kropka nad i". Małgorzata Tusk opowiadała Monice Olejnik o płaczliwości swojego ukochanego i tym, że lider PO szczególnie mocno szlocha podczas oglądania "Króla Lwa".
Wówczas internet obiegły tego typu memy:
W sobotę w rozmowie z dziennikarzami radia TOK FM Małgorzata Tusk postanowiła powiedzieć natomiast nieco więcej o sobie. Przedstawiając się także na przykładzie tego, co najbardziej lubi robić w internecie. - Od rana internet jest dla mnie wszystkim. Rano sprawdzam swoje ulubione portale - zdradziła żona premiera. Wśród najchętniej odwiedzanych adresów wymieniając nie tylko blog swojej córki, ale przede wszystkim... Fakt, Super Express oraz Pudelek.pl.
- Zawsze wchodzę, by zobaczyć, co się dzieje w świecie. I co ewentualnie słychać u męża - tłumaczyła autorka "Między nami". To z pewnością ważna sugestia dla wszystkich tych, których interesują poczynania szefa polskiego rządu, a dotąd nie przypuszczali, że najlepiej poinformowane w tym temacie mogą być tabloidy i portale plotkarskie...