Cztery dni po śmierci Paula Walkera znanego z filmu "Szybcy i wściekli" ujawnione zostały wyniki autopsji aktora. Okazuje się, że identyfikacja jego ciała była możliwa jedynie dzięki analizie stanu uzębienia.
Koroner z Los Angeles poinformował, że aktor zmarł z powodu poparzeń odniesionych w wypadku samochodowym, wykluczając jednocześnie udział osób trzecich. Paul Walker, gwiazda filmu "Szybcy i wściekli" zginął w sobotę w wypadku samochodowym pod Los Angeles. O śmierci aktora poinformował portal tmz.com, powołując się na amerykańską policję.
Paul Walker jechał sportowym porsche wraz ze swoim kolegą - jak poinformował jego agent, aktor był pasażerem, nie kierował pojazdem. W pobliżu miejscowości Santa Clarita, samochód wypadł z drogi - mężczyźni jechali bardzo szybko, porsche uderzyło w drzewo lub słup, a następnie stanęło w płomieniach. Aktor i jego kolega zginęli na miejscu.
Według informacji podanych przez portal tmz.com, Walker był gościem na wystawie samochodowej w Santa Clarita, na której zbierano pieniądze na pomoc dla ofiar niedawnego tajfunu na Filipinach. Zginął podczas jazdy próbnej jednym z prezentowanych na imprezie samochodów.
Paul Walker pracował jako model, ale szerokiej publiczności jest znany przede wszystkim z roli agenta FBI Briana O'Connora w serii filmów "Szybcy i wściekli" o gangach organizujących samochodowe wyścigi uliczne. Na początku lat 90. studiował biologię morską.