
Obecny poseł do Parlamentu Europejskiego Michał Kamiński zapowiedział, że nie będzie się ubiegał o żadne stanowiska polityczne w kolejnych wyborach. Stwierdził, że nie ma dla niego miejsca na dzisiejszej scenie politycznej. Dodaje też, że chce się zająć rodziną. Nie precyzuje czym będzie się zajmował, choć z jego wypowiedzi wynika, że może szukać pracy w biznesie.
REKLAMA
Jeszcze w 2010 roku był jednym z najbliższych współpracowników Lecha Kaczyńskiego i prezesa Prawa i Sprawiedliwości, dzisiaj deklaruje, że odchodzi z polityki. Michał Kamiński, europoseł PJN oznajmił w "Piaskiem po oczach" na antenie TVN24, że nie będzie się ubiegał o elekcję w kolejnych – ani krajowych, ani do Parlamentu Europejskiego.
Zdaniem Kamińskiego na dzisiejszej scenie politycznej nie ma dla niego miejsca. Wskazywał, że liderzy partii nie zmienili się od lat i na archiwalnych zdjęciach z lat 90. w pierwszych ławach w Sejmie siedzą te same osoby. Michał Kamiński oceniał, że ludzie z jego pokolenia nie mają dzisiaj motywacji, by zajmować się polityką – wolą biznes. Możliwe, że tę samą drogę wybierze też Kamiński.
Poseł tłumaczył swoją decyzję także względami rodzinnymi. – Pracuję w Parlamencie Europejskim od wielu lat, a moje córki ciągle pytają, dokąd znowu lecę. Są w taki wieku, że potrzebują ojca na miejscu – wyjaśniał. Ale pytany, czy wróciłby do PiS, gdyby nie kierował nim Jarosław Kaczyński, nie chciał udzielić jednoznacznej odpowiedzi.
