
Prezes PiS Jarosława Kaczyński przekonywał w Pszczynie na Śląsku, że wie, skąd wziąć pieniądze na inwestycje. Zapowiedział, że jeśli dojdzie do władzy, będzie "czerpał z systemu bankowego". "Bo jak ktoś ma sto milionów, to z łatwością może dopożyczyć jeszcze sto lub dwieście" – stwierdził.
REKLAMA
Prezes Kaczyński zapewniał mieszkańców Pszczyny, że wie, jak uruchomić bilion złotych na program inwestycji, który unowocześni polską gospodarkę. "W Polsce wykorzystując środki europejskie, a także inne środki i dokonując tzw. lewarowania, można taki program przygotować. Przygotujemy wielki program inwestycji, które będą z jednej strony zmierzały, by w Polsce infrastruktura była na przyzwoitym europejskim poziomie, a z drugiej strony będą zmierzały, żeby Polska się unowocześniła" – opowiadał.
Wśród możliwych źródeł finansowania wymienił też "nadpłynności w bankach", które oszacował na sto miliardów złotych. "Są jeszcze inne możliwości czerpania z systemu bankowego, bo jak ktoś ma sto milionów, to z łatwością może dopożyczyć jeszcze sto lub dwiście. Będzie też repolonizacja, w szczególności systemu bankowego " – zaznaczył.
Zdaniem Kaczyńskiego nie może być tak, że 70 proc. kapitału jest w rękach zagranicznych. "Chcemy dążyć do tego, by to, co jest polską własnością, w Polsce wzrastało. Za dużo jest w rękach obcych" – ocenił prezes.
Źródło: Interia.pl
