
Od kilku dni nie działa serwis, jaki McDonald's stworzył dla swoich pracowników. Zamknięcie portalu, na którym publikowano m.in. porady dietetyczne, ma najprawdopodobniej związek z niedawnym "skandalem". Otóż na stronie serwisu zamieszczono artykuł zaliczający danie złożone z cheeseburgera, frytek i coli do kategorii "niezdrowy wybór".
REKLAMA
Na stronach serwisu McResource Line pracownicy McDonald's mogli zapoznać się z poradami dotyczącymi chociażby zdrowia i jedzenia. W ostatnich dniach głośno zrobiło się o artykule poświęconym fast foodom. Jego autor, będący najprawdopodobniej źródłem zewnętrznym, napisał bez owijania w bawełnę, że tzw. szybkie posiłki są przeważnie bogate w cukier, sól oraz szkodliwe tłuszcze, a ich spożywanie może prowadzić do otyłości.
Szczególną ostrożność przy korzystaniu z fast foodów autor polecał zachować osobom cierpiącym na cukrzycę, choroby serca i nadciśnienie. Do artykułu dołączono porady obrazkowe. Na jednej z ilustracji przedstawiono cheeseburgera, frytki i colę, określając tak skomponowany posiłek – flagową ofertę restauracji McDonald's – mianem "niezdrowego wyboru". "Zdrowszy wybór" składał się z kanapki (biała bułka, szynka, warzywa), sałatki i szklanki wody.
Wpadki zdarzały się również wcześniej. Na stronach McResource Line doradzano np., jakie napiwki wypada wręczać trenerowi personalnemu czy osobie czyszczącej basen, powołując się na rady słynnej znawczyni savoir-vivre’u Emily Post. Problem polegał na tym, że wysokość zarobków wielu pracowników McDonald's nie przekracza poziomu pensji minimalnej.
źródło: CNBC
