W Europie popularność zdobywa nowy faszystowski gest. "Quenelle" to odwrócony "Sieg Heil"

Piłkarze wykonują różne gesty po zdobyciu bramki. Tyle że nie każdy można tolerować. Tak jest w przypadku quenelle wykonanego przez Nicholasa Anelkę po strzeleniu gola dla West Bromwich Albion. Jest to de facto odwrócony nazistowski salut stworzony przez antysemickiego aktywistę Dieudonne M'bala M'bali.

Choć twórca zarzeka się, że quenelle nie jest antysemicki, a jedynie antysyjonistyczny i antyestablishmentowy, to mało kto daje temu wiarę. Sam M'bala M'bala wielokrotnie był skazywany za słowa nienawiści wobec Żydów, zaś jego gest był wykonywany w miejscach czci holokaustu. Poniżej jako dowód przedstawiamy grupy młodych Francuzów wykonujących ten antysemicki gest.

Jednak dopiero teraz quenelle, za sprawą Nicholasa Anelki, wypłynął na szerokie wody. Wcześniej znany był tylko we Francji. Choć władze angielskiej Premier League zareagowały natychmiastowo i zmusiły piłkarza do przeprosin, to szkody zostały już wyrządzone. Poparcie dla Anelki wykonującego quenelle wyraziło szereg francuskich piłkarzy.

Pod lupę wzięto także innych sportowców, którzy wcześniej wykonywali ten sam gest. Przepraszać musiała gwiazda NBA Tony Parker, który pokazał quenelle w obecności pomysłodawcy gestu Dieudonne'a. Do tego swoje przeprosiny opublikował na Twitterze piłkarz Samir Nasri, który dwa miesiące temu wykonał ten samgest przed stadionem Manchesteru City.

Niestety takie żarty spowodują, że za sprawą gwiazd sportu coraz więcej osób pozna ten gest i uzna za normalne wykonywanie quenelle. Dlatego należy pochwalić szefów Premiership oraz władze NBA za szybką reakcję. W sporcie nie może być miejsca na wykonywanie gestów, które mają na celu tylko i wyłącznie obrażaniu przedstawicieli innych narodów.