Półnaga wyprzedaż w Rzymie. Do czego zdolni są ludzie, by kupić coś taniej?
Półnaga wyprzedaż w Rzymie. Do czego zdolni są ludzie, by kupić coś taniej? Fot. Robert Kowalewski / Agencja Gazeta

Od 4 grudnia we Włoszech trwają poświąteczne wyprzedaże. Tłumy klientów szturmują sklepy, a właściciele popularnych marek odzieżowych korzystają z tej okazji wymyślając dość osobliwe akcje promocyjne. W Rzymie na przykład, zorganizowano półnagą wyprzedaż kolekcji. Pierwsze sto osób mogło ubrać się za darmo.

REKLAMA
Zimowe wyprzedaże we Włoszech trwają w najlepsze. Wielkie miasta przeżywają prawdziwe oblężenie ulic handlowych i sklepów. W sobotni poranek, na najpopularniejszej rzymskiej modowej ulicy Via del Corso pojawił się, ku zaskoczeniu przechodniów, tłum półnagich ludzi.
Jak się okazało, popularna hiszpańska marka odzieżowa "Desigual", korzystając z sezonu wyprzedaży, zdecydowała się na dość osobliwą akcję promocyjną. Pierwsze sto osób, które weszło do salonu odzieży, mogło się ubrać za darmo. Podobną akcję zorganizowano w butiku tej samej firmy w Turynie, gdzie na wejście do sklepu czekało w negliżu z piątku na sobotę w nocy około 200 osób.
W ostatnich dniach w Rzymie Gwardia Finansowa i straż miejska ukarały grzywnami w wysokości 1800 euro właścicieli sklepów, którzy wcześniej niż było to ustalone (ponieważ we Włoszech terminy rozpoczęcia wyprzedaży ustalają władze poszczególnych miast), zaczęli sprzedawać towar po obniżonej cenie.
Nie tylko Rzym był oblężony. We Florencji, z powodu napływu klientów, zablokowana została także autostrada A1 Neapol-Mediolan przebiegająca przez tamtejsze strony. Mimo tłumów szturmujących włoskie sklepy szacuje się, że z powodu kryzysu obroty sklepów będą niższe o około 20 procent.
źródło: tvn24.pl