Na jednym z osiedli w pobliżu miasta Dżudda w Arabii Saudyjskiej znaleziono ludzkie szczątki. Prawdopodobnie należą do imigranta, który nielegalnie podróżował w podwoziu samolotu i nieszczęśliwie wypadł.
Nie jest do końca jasne, jak to się stało, że nielegalny pasażer wypadł z samolotu. Saudyjskie służby nie podają też żadnych informacji dotyczących tożsamości tej osoby. Wiadomo tylko, że policję tej nocy zaalarmował mieszkaniec, który widział, jak zwłoki spadają z nieba na skrzyżowaniu w pobliżu Dżuddy.
Najbardziej prawdopodobna jest właśnie hipoteza mówiąca o nielegalnym imigrancie, który ukrył się w obudowie wnęki podwozia samolotu. To częsty, choć obarczony ogromnym ryzykiem, sposób na ucieczkę dla biednych obcokrajowców.
W ostatnich latach słyszeliśmy o kilku podobnych przypadkach. Na przykład w październiku 2012 roku na samochód zaparkowany na obrzeżach Londynu spadły zamrożone zwłoki 30-letniego Afrykańczyka, który również ukrył się w podwoziu samolotu.