Hakerzy wykorzystali do swojego ataku [url=http://shutr.bz/1jfigR9]lodówkę[/url]
Hakerzy wykorzystali do swojego ataku [url=http://shutr.bz/1jfigR9]lodówkę[/url] Fot. shutterstock.com

To, co kiedyś wydawało się fikcją albo marzeniami futurystów, dziś staje się faktem. Do internetu podłączonych jest coraz więcej urządzeń - od samochodów, przez lodówki, do alarmów domowych. To zaś sprawia, że hakerzy mogą ich używać do swoich ataków. I już to potrafią.

REKLAMA
Specjaliści od bezpieczeństwa z firmy Proofpoint ujawnili pierwszy masowy atak hakerski, który został dokonany za pomocą lodówki i m.in. telewizorów. Jakim cudem?
Hakerzy tworzyli botnet, czyli sieć zainfekowanych komputerów, które z pozoru funkcjonują normalnie, zaś tak naprawdę mogą być kontrolowane przez hakerów. W Sieci Rzeczy - to termin oznaczający koncepcję zakładającą, że każdy sprzęt elektroniczny w Twoim domu posiada swój chip, oprogramowanie i połączenie z internetem - takie ataki będą możliwe na wyciągnięcie ręki.
Dla hakerów bowiem wszystkie takie urządzenia stają się potencjalnym komputerem, na który można się włamać, zainfekować go i wykorzystać. W przypadku ujawnionym przez Proofpoint, specjaliści włamali się do ponad 100 tysięcy urządzeń codziennego użytku: routerów, centrów multimedialnych, telewizji i co najmniej jednej lodówki. Wszystkiego tego hakerzy użyli, by wysłać potem ponad 750 tysięcy "złośliwych" maili.
Cała operacja trwała od 23 grudnia 2013 do 6 stycznia 2014. Około trzy czwarte złośliwych maili było wysyłanych z normalnych komputerów, ale reszta - czyli jedna czwarta - z urządzeń domowych. Proofpoint zaznacza przy tym, że hakerzy, by włamywać się do naszego sprzętu codziennego użytku, nie muszą być wybitni - bo takie rzeczy są słabo zabezpieczone, a nawet jeśli zabezpieczenia mają, to konsumenci rzadko kiedy zwracają na to uwagę. Nikt bowiem nie sądzi, że przez lodówkę można dokonać hakerskiego ataku.

Źródło: Business Insider