Od 70 do nawet 300 minut opóźnienia miało dziś wiele pociągów. Mimo iż mamy środek stycznia, spóźniona w tym roku zima i tak zaskoczyła nie tylko drogowców, ale i kolejarzy. Co na to wicepremier Elżbieta Bieńkowska, która od niedawna jest odpowiedzialna także za transport?
– Pasażerom mogę powiedzieć – sorry taki mamy klimat – stwierdziła Elżbieta Bieńkowska na antenie TVN24. Wypowiedź wicepremier natychmiast przywołała wspomnienia z roku 1997. Podczas powodzi rujnującej południową i centralną Polskę ówczesny premier Włodzimierz Cimoszewicz stwierdził, że Polacy, którzy stracili cały dobytek powinni byli się ubezpieczyć, a nie liczyć na pomoc państwa. Ten cytat wracał do Cimoszewicza za każdym razem, gdy próbował później kandydować w wyborach.
Wydaje się, że dzisiejsza wpadka wicepremier Bieńkowskiej może odbić się na niej jeszcze szybciej niż słowa o ubezpieczeniach na Cimoszewiczu. W niespełna godzinę popularność w internecie zyskał już mem z zastępczynią premiera Donalda Tuska w roli głównej, a Twitter i Facebook huczą od komentarzy.
- Absolutnie nie dam sobie powiedzieć, że dzisiaj coś się stało strasznego. Stało się coś bardzo niewygodnego dla pasażerów dwóch pociągów. Ale jeszcze raz powtórzę: 3998 pociągów dojechało do stacji właściwie bez opóźnień - przekonywała tymczasem polityk Platformy.