W rozmowie z "Rzeczpospolitą" minister kultury i dziedzictwa narodowego mówił m.in. o największej porażce resortu z zeszłego roku, czyli braku ustawy medialnej. Odnosi się też do patronatu Ministerstwa Kultury nad filmem o Smoleńsku. – Za wcześnie na taki film – przekonuje Bogdan Zdrojewski.
Minister na pytanie o największą porażkę ubiegłego roku odpowiedział, że jego zdaniem jest to wciąż brak ustawy medialnej. – Ustawa była w ostatnich latach gotowa dwukrotnie. Raz ją skutecznie zawetował prezydent, drugi raz poległa w głosowaniu w efekcie zgody na poziom dotacji z budżetu państwa. Trzecia próba nie może być nieudana – stwierdził Zdrojewski.
Bogdan Zdrojewski w rozmowie przyznał też, że media publiczne mają problemy finansowe.Według niego - na własne życzenie. Zdaniem ministra, powinny one korzystać ze wsparcia publicznego, ale nie bez warunków. – Tymi najważniejszymi są oczywiście jakość, wysokie wartości i standardy, a w konsekwencji coś, co w w sposób nie do końca sprecyzowany nazywamy "misją publiczną" - wyjaśnił.
Zapytany o patronat Ministerstwa nad filmem o Smoleńsku szef resortu odpowiedział bez wahania: – Uważam, że filmy o bardzo trudnych faktach, bardzo bolesnych, lepiej realizuje się z pewnego dystansu. Trzeba pamiętać, że tam, gdzie są poważne kontrowersje, gdzie są silne emocje i niezagojone rany, lepiej poczekać i je ostudzić, rany opatrzyć.