Reklama.
W Sejmie gości dzisiaj ks. Dariusz Oko, który podczas posiedzenia Parlamentarnego Zespołu ds. Przeciwdziałania Ateizacji Polski wystąpił w roli specjalnego prelegenta. Przemawiając do posłów, kapłan skupił się na temacie ideologii gender. – Ludzie, którzy promują gender, zasadniczo są ateistami. Ta teoria wynika z pewnej potrzeby sensu każdego człowieka, także jeżeli jest ateistą. Tylko ateista jest w tej trudnej sytuacji, że jeżeli Bóg istnieje, a on od początku Go odrzuca, to tak jakby mówić, że słońce nie istnieje i żyć w ciągłym zaćmieniu słońca. To jest absurd – powiedział ks. Oko.
Gender staje się główną ideologią antychrześcijańską – taranem, który wali w mury Kościoła i do którego przykłada rękę każdy, kto Kościoła nie cierpi, nawet nienawidzi.
Zauważmy, że najgorsze ideologie, nazizm i komunizm, nienawidziły się nawzajem w pewnym etapie. Miały wiele podobieństw, ale nienawidziły się. Doszło do strasznej wojny. Ich wspólną cechą była m.in. nienawiść do chrześcijaństwa. Niemcy mordowali przede wszystkim Żydów, sowieci burżuazję, natomiast potem zgodnie mordowali chrześcijan, którzy byli na drugim miejscu. W Auschwitz, zapowiadano: Żyd może żyć miesiąc, a ksiądz katolicki 3 miesiące. Reszta pół roku. W Sowietach zamordowano prawie wszystkich duchownych
Czytamy w dokumentach (także w dokumentach państwa polskiego), że genderyzm ma być wprowadzany wszędzie. Nie ma dziedziny życia społecznego, politycznego, państwowego, które mogłoby być wolne od genderyzmu. Ten program przyjęto bez konsultacji ze społeczeństwem – tego nie głosowano. Ta ideologia ma być wprowadzana w każdym możliwym miejscu.
Totalitaryzm: w prawie, kulturze, polityce, mediach, przedszkolach, szkołach, uczelniach. Generalna ofensywa genderyzmu. Jest to głęboko antydemokratyczne.