Reklama.
Noc z piątku na sobotę upłynęła w Kijowie pod znakiem kolejnych starć między protestującymi a siłami porządkowymi. Po północy Ministerstwo Spraw Wewnętrznych poinformowało, że w wyniku postrzału z broni palnej w stolicy kraju zginął milicjant. Tymczasem protesty wybuchają w kolejnych ukraińskich miastach.
W piątek w godzinach popołudniowych resort uprzedzał, że w Kijowie trwają przygotowania do prowokacji, której wynikiem ma być „jeszcze jedna ofiara”. „Zgodnie z uzyskanymi informacjami potencjalna ofiara zostanie raniona pociskiem kalibru 5,45 mm” – głosił opublikowany wówczas komunikat. CZYTAJ WIĘCEJ