George Clooney wziął udział w chacie Ask Me Anything z użytkownikami Reddita. To chat na żywo, na którym internauci mogą zadawać dowolne pytania, a pytany ma obowiązek odpowiedzieć. Czego można było dowiedzieć się o Clooney'u z AMA?
AMA, czyli Ask Me Anything, to jedna z ciekawszych zabaw w internecie. Wówczas internauci mogą pytać, o co chcą. Rzadko jednak w takich akcjach biorą udział osoby znane. George Clooney był jednym z pierwszych wielkich aktorów, który zdecydował się na taki "wywiad" - z użytkownikami słynnego portalu Reddit. Co Clooney zdradził podczas AMA?
Był pierwszym Batmanem z Bat-sutkami. Słynny aktor przyznał, że był pierwszym, którego kostium do filmu miał... sutki. - Wiecie, to nie jest coś, o czym myślicie, gdy zakładacie kostium. Myślicie, że każdy Bat-strój ma sutki, a potem uświadamiacie sobie, że jednak Wasz był tym pierwszym - zwierzał się Clooney.
Jego największym osiągnięciem w karierze było granie psa w South Park. Clooney "grał" tam Sparky'ego, psa-geja. Przyznał, że nigdy wcześniej nie odgrywał roli psa. - To było coś, co uczyniło moją karierę kompletną - mówił aktor.
Quentin Tarantino i Robert Rodriguez uratowali go od wiecznej roli lekarza w "Emergency". Gdy Tarantino reżyserował jeden z odcinków ER ("Emergency"), równocześnie pracował z Rodriguezem nad "Od zmierzchu do świtu". Któregoś dnia Tarantino po prostu przyszedł do Clooney'a i zaproponował mu spotkanie w sprawie tego filmu. - Miałbym pracować z Juliette Lewis, Harvey'em Keitelem, Rob'em Rodriguezem, Salmą Hayek i Quentinem. Grałem pediatrę w szpitalnym serialu i nagle miałbym zacząć mordować ludzi? Pomyślałem wtedy, że to całkiem super - opowiadał w trakcie AMA Clooney.
Zdradził przepis na swoją idealną kanapkę. - Lubię szynkę i awokado, do tego trochę pomidora i odrobina musztardy. (...) Wiecie, można by do tego dodać sałatkę coleslaw - mówił Clooney.
Opowiedział o najlepszej "wkręcie", jaką kiedykolwiek zrobił. - Pamiętam, jak dostałem rekwizyt z filmu "Solaris", wyglądał nieziemsko. Był wielkości pudełka na lunch i miał wszystkie te światełka i rurki. Wsadziłem go do podręcznej torby Richarda Kinda. Na lotnisku, gdy prześwietlono jego torbę, obsługa wyjęła ten gadżet i dopytywała co to jest. Richard nie wiedział, co powiedzieć. Oczywiście, to było przed 11 września. Gdyby dzisiaj zrobić taki żart, byłby okropny, ale wtedy to było śmieszne - wspominał Clooney.
Brad Pitt ośmieszył go na planie "Ocean's Twelve". Gdy kręcono do filmu zdjęcia w Lake Cuomo we Włoszech - rodzinnym mieście Clooney'a - Brad rozesłał po okolicy ulotkę, która głosiła, że George chce być nazywany tylko imieniem granej postaci (Danny Ocean) i żeby nie patrzeć mu w oczy. Ulotka dostała się do lokalnej prasy. Clooney wyjaśniał w trakcie AMA, że ponieważ "żarty są nieprzetłumaczalne", to dziennikarze wzięli to na poważnie. Od tamtej pory nazywano go Il Divo i opowiadano, że "traktuje ekipę filmową jak gówno". - Taaak, Brad robił różne złe rzeczy - śmiał się aktor.