Woody Allen odpowiedział na zarzuty o pedofilię. "Haniebne i nieprawdziwe"
Woody Allen odpowiedział na zarzuty o pedofilię. "Haniebne i nieprawdziwe" Fot. Bartłomiej Barczyk / Agencja Gazeta

Woody Allen odpowiedział na zarzuty pasierbicy Dylany Farrow, która na łamach „New York Times” oskarżyła go o pedofilię. Występująca w imieniu reżysera agentka mówi, że przeczytał on list otwarty swojej adoptowanej córki i uważa go za „nieprawdziwy i haniebny”.

REKLAMA
W 1992 r., kiedy Allen rozwodził się Mią Farrow, aktorka oskarżyła go o molestowanie seksualne swoich dzieci. Wówczas sąd uznał, że te oskarżenia są nieprawdziwe. Głos w tej sprawie zabrała Dylan. Obecnie 28-letnia kobieta, którą Allen adoptował, na łamach nowojorskiej gazety napisała o tym, że ojciec robił jej rzeczy, których nie chciała.
Woody Allen za pomocą swojej agentki Leslee Dart wysłał oświadczenie redakcji, która opublikowała tekst Dylan. „Pan Allen przeczytał artykuł i uważa go za nieprawdziwy i haniebny. Wkrótce wyda szersze objaśnienie co do tej całej sprawy. Tymczasem my chcielibyśmy, abyście wy dziennikarze starannie opisali kilka ważnych faktów" – napisała agentka.
Dart przypomniała, że w czasie rozprawy rozwodowej rodziców Dylan policja przeprowadziła na wniosek sądu śledztwo. Eksperci nie mogli znaleźć żadnych dowodów na molestowanie. Do tego bIegli uznali, że Dylan miała trudności z rozróżnianiem prawdy i rzeczywistości, i mogła być przeszkolona przez swoją matkę – aktorkę Mię Farrow. Do tego policja nigdy nie otrzymała wniosku o aresztowanie Allena za pedofilię.

źródło: "CNN"