Według najnowszego rankingu Escape autorstwa ekspertów PricewaterhouseCoopers, Polska i Rumunia to wschodzące gwiazdy światowej ekonomii. I spora konkurencja dla wpływowych dotąd stolic innych krajów.
W PricewaterhouseCoopers doceniają szczególnie Polskę i Rumunię, ponieważ najpotężniejsze państwa Europy Środkowej zrobiły ogromny postęp w ostatniej dekadzie. I liczą się już nie tylko w regionie, ale i na niezwykle konkurencyjnym rynku globalnym. Warszawa i Bukareszt najlepiej oceniane są za rozwój... służby zdrowia, edukacji, nowych technologi komunikacji, a także za pozytywne zamiany w prawie i coraz większą troskę o środowisko.
Komentujący te doniesienia amerykańscy komentatorzy ekonomiczni podkreślają, że zaskakujący wielu sukces Polski to prawdopodobnie zasługa tego, iż nasz kraj przez lata był najszybciej rozwijającą się gospodarką w Unii Europejskiej. Amerykanie przypominają, że Polska jako jedyna nie wpadła w kryzys z roku 2009. Wzrost produktu krajowego brutto zwolnił w trudnych czasach z 4,5 proc. rocznie, ale nadal możemy pochwalić się około 1,8 proc. wzrostem.
Jeszcze lepiej w ostatnich latach radzi sobie rumuńska gospodarka. Jednak komentatorzy w tym przypadku podkreślają, iż do wyprzedzenia Polski w Bukareszcie brakuje woli, by poprawić funkcjonowanie tamtejszych finansów. Rumuńskie standardy życia wciąż mocno odbiegają też od tych, które panują w zachodniej części Starego Kontynentu i najlepiej rozwiniętych państwach świata.
Standardy te wyznaczają dziś przede wszystkim Szwecja, Szwajcaria i Singapur, które otwierają indeks Escape. Polska w zestawieniu jakości wzrostu gospodarczego zajmuje miejsce 21., a Rumunia 24. W ciągu ostatniej dekady Polacy awansowali więc o sześć pozycji, a Rumuni aż o trzynaście.
Sami eksperci PwC podkreślają tymczasem, iż oprócz Polski i Rumuni na miano wschodzących gwiazd światowej gospodarki zasługują także Australia, Chiny, Chile oraz Rosja. W tych państwach zachodzące zmiany nie są jednak aż tak wyraźne, jak w Europie Środkowej lub negatywnie wpływają na nie uwarunkowania polityczne.