Tegoroczny konkurs Blog Roku 2013 budzi zdecydowanie większe emocje, niż mogli zakładać organizatorzy. Jednak powodem nie jest wyjątkowo zaciekła rywalizacja, a
nominacja dla kontrowersyjnego bloga MatkaKurka. – Myślę, że nie powinien on występować w tym konkursie tak samo jak złodziej nie powinien odbierać nagrody dla wzorowego obywatela – napisał na Facebooku Grzegorz Marczak z serwisu Antyweb. Czy bloger ma szanse na zwycięstwo?
O blogerze piszącym pod pseudonimem MatkaKurka jest już głośno od kilku dni, a to za sprawą procesu wytoczonego mu przez Jerzego Owsiaka za nazwanie go "hieną cmentarną".
– Tak nieprawdopodobne i niedorzeczne są te bzdury, które wypisał bloger. Ale powtarzane przez inne, "hejterskie" portale zaczynają snuć własne życie. Idziemy więc wyjaśnić, co to znaczy, że jestem hieną cmentarną, że wyrwałem 47 milionów złotych z fundacji – mówił założyciel Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.
To jednak nie pierwszy proces Piotra W. 22 lutego ubiegłego roku sąd uznał, że bloger znieważył prezydenta. Chodziło wówczas o słowa: "Polską rządzą dwa ruskie cwele: Tusk i Komorowski". Groziły mu wtedy trzy lata więzienia, jednak sąd nie wymierzył kary. Autor bloga nie wyciągnął nauczki z tego wydarzenia i dalej atakował.
Jedną z osób wziętych na celownik blogera jest dziennikarz Jarosław Kuźniar, który jest jurorem konkursu Blog Roku 2013 w kategorii polityka, publicystyka i społeczeństwo. Zachęcając do oddania na siebie głosu, bloger napisał: "Blog Roku 2013 – wysyłając kod E00136 na nr 7122 pokazujesz salonowi „Berka” i ubierasz Kuźniara w sukienkę".
Swoboda wypowiedzi
MatkaKurka podpadł nie tylko Jerzemu Owsiakowi i Jarosławowi Kuźniarowi, ale i części internautów. Bo choć to właśnie ich sms-y zadecydowały o tym, że znalazł się w konkursie Blog Roku 2013, wielu ludzi uważa to za skandal. Jednym z nich jest dziennikarz serwisu Antyweb Grzegorz Marczak, który na swoim Facebooku napisał:
Najgorsze według Marczaka jest to, że ów "pajac" broni się w sądzie mówiąc, że Owsiak próbuje blogerom odebrać prawo do swobody wypowiedzi. – Ja też z niej w takim razie skorzystam, mam nadzieję, że Owsiak "wyrwie chwasta", tak konkretnie. Nie wyobrażam sobie sytuacji, aby można było na każdego bezkarnie pluć – napisał dziennikarz.
Bloger jak każdy inny?
– Matka Kurka to typowy przykład człowieka - blogera, który buduje swój wizerunek i jedzie po tematach na "skandalu", na wzbudzaniu emocji – twierdzi z kolei Jacek Gadzinowski ex-bloger i twórca video. Jego zdaniem, założyciel MatkaKurka nie różni się wiele od innych blogerów, którzy robią to samo, wszczynając wojenki branżowe, "kryzysiki wizerunkowe" atakując marki lub lansując się mocnymi słowami w mediach.
– Ja osobiście nie widzę tu różnicy i śmieszy mnie piętnowanie akurat jego, jakby inni byli bez winy za to, że blogosfera wyraźnie ostatnio schamiała – mówi Gadzinowski. Inny znany internauta, którego blog followjezus.blog.pl również został nominowany w konkursie, uważa za "nieprawdopodobnie smutne", że nie zareagował nikt w porę, by w jakiś sposób dać publiczny wyraz niezadowolenia z tego, że procesujący się bloger nie tylko może spokojnie brać udział w konkursie ale też być na pierwszym miejscu.
Strzelczyk ma nadzieję, że część internautów, która poprzez smsy nominowała "antysemicki” blog do udziału w konkursie, jest mimo wszystko nieliczna. Jego zdaniem, organizatorzy konkursu powinni przyjrzeć się tej kandydaturze. Powody? – Proces z Owsiakiem czy wiele wpisów blogowych, które nie są już utrzymane w konwencji krytyki, tylko zwykłego obrażania innych ludzi. Wolność słowa - bo pewnie na to będą się powoływać inni - ma jednak swoje granice – mówi twórca bloga followjezus oraz dziennikarz "Tygodnika Powszechnego".
Organizatorzy: Nie popieramy takich treści i takiej formy komunikacji
Anna Nawrocka - Tełewiak, reprezentująca Organizatora konkursu Blog Roku 2013 stwierdza w rozmowie z naTemat, że treści zamieszczane na blogu MatkaKurka dalekie są od idei towarzyszących przedsięwzięciu. – Nie popieramy treści jakie propaguje „Matka Kurka”, ale też zdecydowanie odcinamy się od mechanizmów jakie stosuje wspomniany bloger – mówi rzecznik prasowy Grupy Onet.pl.
Pomimo kontrowersji wokół udziału bloga MatkaKurka w konkursie, nie zostanie on wycofany. – Nie chcemy wykluczać go z udziału w konkursie, dostarczając mu tym samym kolejnej sensacji na której w dużej mierze buduje swoją rozpoznawalność – wyjaśnia Anna Nawrocka - Tełewiak.
Nie oznacza to jednak, że blog ten będzie dalej piął się w kierunku podium. – Formuła konkursu jest tak zbudowana, że decyzja o zwycięstwie w danej kategorii w ostatnim etapie spoczywa na członkach Jury, którzy z pewnością i wszelką starannością zadbają o najwyższy poziom wyboru finalistów – podsumowuje przedstawicielka organizatora.
Sam twórca bloga MatkaKurka przesłał nam następujący komentarz do sprawy:
Adresujemy swoją obecność i kpinę w kierunku jednego z flagowych prowincjonalnych „postępowców” – Jarka Kuźniara, symbolu mielizny intelektualnej połączonej z agresywnym konformizmem. Jarek Kuźniar jest modelową Michaliną, która przeszła ścieżkę kariery od pucybuta bez szkoły, po błazna salonów, który nigdy członkiem salonu nie zostanie, chociaż ze złudną świadomością członkostwa pomrze . Dorośli i inteligentni już się zorientowali, że w konkursie organizowanym pod szyldem Ringier Axel Springer i ocenianym przez sierotę resortową z TVN24, o wygraną nie chodzi, a po kilku zdaniach charakterystyki jurora nominacja też się poszła… prawda. O co zatem chodzi i czy nie szkoda 1,23 z VAT? CZYTAJ WIĘCEJ
Grzegorz Marczak
Antyweb.pl
W konkursie Blog Roku znalazł się ten idiota Matka Kurka, który wszystkich na lewo i prawo od szmat i złodziei wyzywa, ten sam którego teraz pozwał Owsiak. Myślę, że nie powinien on występować w tym konkursie tak samo jak złodziej nie powinien odbierać nagrody dla wzorowego obywatela.
Autor bloga MatkaKurka
Wśród złodziei jestem złodziejem...., skłaniam się do moralności niezłomnej, jak Prawo Absolutne, nie mylić z wyznaniowym,
Ryszard Sotel