
Donald Tusk oświadczył, że jest gotowy wziąć udział w debacie z Jarosławem Kaczyńskim, o ile lider PiS "nie będzie się zasłaniać ekspertami" i znajdzie odwagę, by stanąć z premierem twarzą w twarz. – Na debatę ekspertów wyślę ekspertów, na debatę ministrów i kandydatów na ministrów wyślę ministra – zaznaczył Tusk, podkreślając tym samym, że interesuje go wyłącznie bezpośrednie starcie z Kaczyńskim.
REKLAMA
Podczas dzisiejszej konferencji prasowej Donald Tusk powiedział, że jest gotowy przyjść 3 marca na debatę poświęconą służbie zdrowia, choć zaproponowany przez PiS termin nie był z nim konsultowany. Premier dał jednak do zrozumienia, że chce rozmawiać wyłącznie z Jarosławem Kaczyńskim. Tusk zaapelował więc do prezesa PiS, by "nie zasłaniał się ekspertami" i przyszedł sam.
Jeśli PiS oddeleguje na debatę swoich ekspertów, premier postąpi podobnie, nie przychodząc osobiście na debatę (reprezentowałby go minister zdrowia Bartosz Arłukowicz).
– Kluczem jest gotowość do stanięcia twarzą w twarz. Gospodarzem takiego spotkania powinny być media – powiedział szef rządu, sugerując, że nie jest zadowolony z tego, że wskazane przez PiS miejsce spotkania nie jest "neutralne".
Tusk oznajmił jednocześnie, że nie jest zainteresowany debatą, podczas której miałby rozmawiać z Leszkiem Millerem czy Zbigniewem Ziobrą. Zdaniem premiera Polacy czekają przede wszystkim na starcie liderów dwóch największych partii.
Debaty nie będzie? "Tusk stchórzył"
Komentując wystąpienie premiera, rzecznik PiS Adam Hofman stwierdził, że Tusk przestraszył się wizji merytorycznej debaty, w której uczestniczyliby także eksperci. – Donald Tusk jest tchórzem i boi się debaty merytorycznej – powiedział Hofman, dodając, że PiS proponowało przecież debatę, w której uczestniczyliby i liderzy partii, i eksperci.
Debaty nie będzie? "Tusk stchórzył"
Komentując wystąpienie premiera, rzecznik PiS Adam Hofman stwierdził, że Tusk przestraszył się wizji merytorycznej debaty, w której uczestniczyliby także eksperci. – Donald Tusk jest tchórzem i boi się debaty merytorycznej – powiedział Hofman, dodając, że PiS proponowało przecież debatę, w której uczestniczyliby i liderzy partii, i eksperci.
