Największym gestem, najbardziej wyraźnym byłoby jednak wycofanie drużyn olimpijskich z Soczi.
Do tego zachęca też dziś francuski socjolog Bernard-Henri Lévy. Bo jak się cieszyć medalami, gdy tuż obok zginęło 25 osób, a kilkaset zostało rannych? Poza tym to by była najbardziej odczuwalna sankcja dla bardzo ważnego gracza. Jak mówi nam dziś Bartosz Węglarczyk w
"Bez autoryzacji": "Rosja jest bardzo aktywnie zaangażowana w sytuację na Ukrainie, nic tam nie dzieje się bez wiedzy i zgody Kremla. Obóz władzy w Kijowie bardzo ściśle powiązany jest z Rosją."
A przypomnijmy zasady zawarte w Karcie Olimpijskiej, które mówią o tym by "...wspierać tworzenie pokojowej społeczności przywiązującej wagę do poszanowania godności ludzkiej".
Wycofać się powinna nie tylko drużyna polska, ale i innych krajów
Unii Europejskiej, by pokazać, że zależy im na tworzeniu pokojowej społeczności.