Reklama.
Turecki rząd będzie mógł blokować strony internetowe bez nakazu sądowego, a tamtejsi dostawcy internetu będą musieli gromadzić dane dotyczące sieciowej aktywności swoich klientów. Tak mówi podpisana we wtorek przez prezydenta Abdullaha Gula ustawa. Opozycja uważa, że nowe prawo zagraża tureckiej demokracji. W ciągu ostatnich godzin prezydent stracił… 80 tysięcy „followersów” na Twitterze.