
Irytują was znajomi, którzy podczas spotkania nieustannie odświeżają pocztę, Facebooka i Twittera w komórce? Mnie strasznie. Ale jest na to sposób. Coca-Cola proponuje Social Media Guard. Rewolucyjny wynalazek przypomina… kołnierz, który zakłada się psom po operacjach, by nie zrywały sobie szwów.
REKLAMA
Tani internet w komórkach sprawił, że coraz częściej spoglądamy na ekran telefonu, zamiast pod nogi czy na rozmówcę. Uzależnienie od mediów społecznościowych jest u niektórych tak silne, że sprawdzanie powiadomień Facebooka czy Twittera na telefonie stało się odruchem. Przez to cierpią nasze kontakty w realnym świecie, bo zamiast rozmawiać z kolegą siedzącym przy stole wzrok mamy wlepiony w ekran.
Ale jest na to sposób. Social Media Guard to rewolucyjny wynalazek Coca-Coli. Chociaż przypomina coś, co dobrze znają właściciele psów. Bo to w istocie nieco większa wersja kołnierza weterynaryjnego, który zakłada się psom po operacjach. Przez jego budowę nie mogą zerwać szwów.
U ludzi kołnierz (czy też Social Media Guard) uniemożliwia spojrzenie w dół, na ekran komórki. Możemy patrzeć tylko na wprost, przez co nasz wzrok wreszcie spotyka się ze spojrzeniem siedzącego na przeciwko rozmówcy. Niby banalny wynalazek, a działa. Pytanie tylko, kto będzie chciał w imię walki z uzależnieniem od internetu chodzić z dziwacznym kołnierzem na szyi.
