
Według byłego doradcy ds. bezpieczeństwa narodowego prezydenta Jimmy'ego Cartera aby nie powodować ostrej reakcji Rosji Ukraina powinna opuszczać jej strefę wpływów powoli, tak jak Finlandia po II wojnie światowej. Przestrzegł też, że nie wystarczą tylko obietnice ze strony UE i USA – potrzebne będą też pieniądze.
REKLAMA
Scenariusz finlandyzacji Ukrainy nakreślił w wywiadzie dla CNN prof. Zbigniew Brzeziński, były doradca prezydena Jimmy’ego Cartera. Jego zdaniem Stany Zjednoczone i Unia Europejska mogą przystać na scenariusz powolnego otwierania się Ukrainy na Zachód. – Byłaby bardzo europejska, a jednocześnie nie stanowiłaby zagrożenia dla Rosji w sensie politycznym czy militarnym – wskazywał Brzeziński.
Przestrzegał jednak, że Unia i Stany mogą przegrać z Rosją walkę o wolność Ukrainy. Zdaniem prof. Brzezińskiego w warunkach zapaści gospodarczej potrzebne są pieniądze, które pozwolą na przezwyciężenie problemów. Jeśli zaoferuje je Rosja, a nie zrobi tego Zachód, Ukraina znów może się odwrócić ku wschodniemu sąsiadowi.
Zdaniem byłego doradcy ds. bezpieczeństwa narodowego w administracji Jimmy’ego Cartera powinno się przekonać Rosjan, że nikomu nie opłaca się powrót do zimnej wojny. Putin powinien dostać gwarancję, że Ukraina nadal będzie mogła utrzymywać przyjacielskie stosunki z Rosją.
Źródło: CNN
