Chyba każdy ma swoje wymarzone miejsce, które od dawna chce odwiedzić. Kolorowe Indie, Japonia, Tahiti, Malezja? Czasem przeszkodą jest po prostu brak czasu, problem z organizacją. Trudno namówić najbliższych, żeby pozwolili sobie na jakiś czas oderwać się od obowiązków. Najczęściej jednak jest to prostu kwestia ceny.
Wiele bardzo ciekawych kierunków, przede wszystkim ze względu na odległość jest po prostu droga. I tak jak już prawie każdy wie, że zwykle, za sprawą tanich przewoźników w kwietniu da się odwiedzić np. niedaleki Mediolan za niecałe 300 zł, to raczej rzadko trafia się na tanie połączenia np. do Japonii. Dostać tanie bilety do Tokio to zadanie dość trudne, ale możliwe.
W sieci istnieją serwisy specjalizujące się w wyszukiwaniu tych naprawdę najbardziej okazyjnych cen lotów. Ich usługi są bardzo użyteczne szczególnie dla ludzi bez zobowiązań, o wolnych zawodach i z pasją podróżowania. Bardzo często najniższe ceny pojawiają się, kiedy do wylotu pozostało niewiele czasu. Mi zdarzyło się, jeszcze w zeszłym roku, dzięki jednemu z nich polecieć do Sztokholmu za dosłownie 2 złote. Trafimy na takich serwisach na wiele różnych lokalizacji i być może, pomiędzy nimi – na swoją wymarzoną.
Kto jednak ma czas przeglądać codziennie przeróżne oferty i liczyć na to, że spośród nich wyłoni się ta wymarzona? Jeżeli to ceny, a nie dostępność terminów są problemem, można skorzystać w funkcji alarmu cenowego, którą oferuje momondo.
Momondo jest duńską wyszukiwarką, która od niedawna jest obecna również na polskim rynku. Być może niektórym jest znana z innych krajów, ponieważ działa na ponad 20 rynkach w Europie i poza nią. Szczególnie mocną pozycję ma w rodzimej Skandynawii, bardzo szybko rozwija się też w innych krajach. Momondo wyszukuje loty, oferty hotelowe oraz wynajmu samochodów. Takie wyszukiwarki pozwalają zaoszczędzić naprawdę dużo czasu, ponieważ oferty linii lotniczych (również tych tanich!), biur podróży, hoteli i portali rezerwacyjnych są zebrane w jednym miejscu.
Dzięki funkcji alarmu cenowego, dwa razy w tygodniu otrzymamy e-mail z najniższymi cenami dla trasy wybranego lotu. To wygodne, szczególnie, jeżeli podróż mamy mniej więcej zaplanowaną i tylko czekamy na bardziej dogodny cenowo termin. Po włączeniu alarmu będziemy dwa razy w tygodniu otrzymywali e-mail z selekcją najtańszych lotów do wybranej lokalizacji. Ja ustawiłam Kuala Lumpur i jeżeli w którymś z e-maili trafię na cenę o mniej więcej połowę niższą, niż obecne 3600 zł – rezerwuję bilety.
Żeby ustawić alarm wystarczy kliknąć. Nie trzeba się nigdzie rejestrować, ani wprowadzać specjalnych ustawień. Chcesz ustawić swój alarm? To po prostu podaj mejla. Momondo należy to tych naprawdę niemęczących, użytecznych stron. I udostępnia darmowe przewodniki na iPada oraz darmowe aplikacje na telefony z Androidem i iOS. Ale o tym już może następnym razem?