- Poznałam tę osobę i nie mam żadnych wątpliwości, że jest transseksualna - wyznała
Anna Grodzka "Faktowi". - Nie jestem pierwszą osobą po zmianie płci w polskim Sejmie.
Posłanka, oczywiście, nie chce zdradzić tożsamości tej osoby. Nie wiadomo z jakiej partii miałaby być ta osoba, ani jaki ma staż pracy w parlamencie.
Posłanka Ruchu Palikota podkreśla, że "skoro do tej pory ta osoba się nie ujawniła, to najwyraźniej sobie tego nie życzy". Kiedy Anna Grodzka startowała w wyborach już wówczas było wiadomo, że jest po operacji zmiany płci.